Jazda po narkotykach i zakaz prowadzenia pojazdów. Co można z tym zrobić?

Jeśli zostaniesz zatrzymany między innymi w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, sąd orzeknie zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju, na okres nie krótszy niż 3 lata.

Czy, żeby wsiąść za kółko musisz czekać aż do końca orzeczonego zakazu? Niekoniecznie!

W takim przypadku przepisy umożliwiają zmianę orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów na zakaz prowadzenia pojazdów niewyposażonych w tzw. blokadę alkoholową. Na czym to polega? Blokada alkoholowa działa podobnie jak alkomat. Przed uruchomieniem pojazdu kierowca musi „dmuchnąć” w urządzenie. Jeżeli urządzenie wykryje zawartość alkoholu, auto nie odpali, ponieważ blokada zakładana jest na zapłon samochodu. Jeśli urządzenie nie wykryje alkoholu – auto odpali i można jechać.

No właśnie, ale czy na pewno wszystko się zgadza? Orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów za jazdę po narkotykach, a blokada alkoholowa? Wszystko jak najbardziej się zgadza. Przepisy są tak skonstruowane, że pozwalają na zastosowanie blokady alkoholowej nie tylko, gdy sąd orzekł zakaz prowadzenia pojazdów za jazdę po alkoholu, ale także w przypadku, gdy zakaz został orzeczony za jazdę po narkotykach (środkach odurzających).

Kiedy sąd może zastosować blokadę alkoholową? Jeżeli zakaz prowadzenia pojazdów był wykonywany przez okres co najmniej połowy orzeczonego wymiaru, a postawa, właściwości i warunki osobiste sprawcy oraz zachowanie w okresie wykonywania zakazu prowadzenia pojazdów uzasadniają przekonanie, że prowadzenie pojazdu przez tę osobę nie zagraża bezpieczeństwu w komunikacji.

Kluczowe słowo „może” oznacza, że wszystko zależy od sądu.

W jednej z moich ostatnich spraw sąd przychylił się do wniosku i zastosował blokadę alkoholową za jazdę po narkotykach.